• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Jest dobrze, co nie?

Blog młodego żonkosia. Zaczęło się...

Strony

  • Strona główna
  • Koniki bieguniaste
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • agencja marka
    • agencja seo

Na obiad był łosoś

Po długim i wyszerpującym dniu, około osiemnastej, prawie jednocześnie podjechaliśmy pod dom. Ja - głodny i z bólem w plecach, ona - zmęczona i z siatami w rękach. Mniej więcej od tygodnia lodówka nam się ugina od jedzenia, a my chyba coraz mniej jemy. Nie wiem, skąd to się bierze, ale ja co rano wcinam moje ulubione kulki kakaowe z jogurtem, w południe rochlik z wkładką, a wieczorem, jak nam sił starczy, to coś pichcimy. Żona nic nie mówi, tylko przełyka znienawidzone kulki z jogurtem, na przemian z ulubionymi CinisMini na mleku, potem jogurcik w pracy i wspólna kolacja. I tak wywalam co kilka dni z pół zarośniętego chleba, przeterminowany serek, czy spocony kawałek wędliny. Dziś był "Pomysł na....", odrobina śmietany i dwa kawałeczki łososia. Mówię wam, pół godziny roboty, a niebo w gębie. O szóstej rano znów w kierat...

08 lipca 2008   Dodaj komentarz
mąż i żona   obiad  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Jestdobrze | Blogi