• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Jest dobrze, co nie?

Blog młodego żonkosia. Zaczęło się...

Strony

  • Strona główna
  • Koniki bieguniaste
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • agencja marka
    • agencja seo

Muodosc

Dynamiczna muzyka, wiatr we włosach i łagodny, poranny chłód na twarzy. Młodość. Tak ulotna i odległa. To zaledwie kilka lat życia, które wpływa na kilkanaście czy kilkadziesiąt następnych, a do których powracamy w myślach do samego końca. Najważniejsze to zapamiętać jak najwięcej szczegółów i wrażeń. Najtrudniej jest z zapachem i smakiem, gdyż są bardzo ulotne. Dlatego dla wielu z nas wspomnienie pierwszego pocałunku (jeśli nie był przypadkowy, w środku nocy, po kilku winach w trzaskającym mrozie i znienacka) pielęgnuje szczególnie troskliwie.

Kiedy przybywa rachunków do opłacenia, zakłada się czapkę przed wyjściem na jesienny chłód, a spotkania towarzyskie odbywają się przy obiedzie lub kolacji, jest już po wszystkim. Nagle znienawidzona niedziela („bo jutro trzeba do budy”) staje się jedynym dniem odpoczynku, a nudne rozmowy o polityce i podatkach przestają nudzić, a są ucieczką od ciszy. Zachód Słońca to jazda pod to cholerne słońce, a także komary i nadzieja na kolejny film w TV.

Oczywiście, że to gruba przesada, że tak nie można i skąd ten pesymizm, pewnie żona ci nie dała – uprzedzając komentarze w tym tonie, pytam, skąd ten cynizm, złośliwość, nerwowość? Tak się zwykle reaguje na prawdę, która krępuje, boli i jest wręcz wstydliwa. Nie wszędzie można dostrzec dwulicowość zachowania, więc tym ostrzej atakowane są wszelkie przejawy pesymizmu, który jest passe. A to nie jest żaden pesymizm, to po prostu fakty, które można akceptować, ukrywać bądź im na siłę zaprzeczać.

09 lipca 2009   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Jestdobrze | Blogi