• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Jest dobrze, co nie?

Blog młodego żonkosia. Zaczęło się...

Strony

  • Strona główna
  • Koniki bieguniaste
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • agencja marka
    • agencja seo

Cechy biednego człowieka

Żona w pracy, więc przyjemność zakupów spadła na mnie. Zwykle tygodniowe zapasy robimy w piątek po szybkim obiedzie. Wspólne zakupy są przyjemne i jeszcze mi się nie znudziły. Dziś było inaczej, więc wyposażony w listę zakupów, pojechałem do ulubionego hipermarketu (co to "dużo, tanio, ...") i zacząłem plądrować półki.

Doszedłem do wniosku, że posiadam cechy biednego człowieka. Kupuję rzeczy bardzo tanie - jogurty z logiem hipermarketu, choć dla żony na drugie śniadanie jakieś 7 zbóż i inne cuda. Frytki i ser, 2 litrowe soki, zapas płatków śniadaniowych i parę innych rzeczy, które mogą dłużej poleżeć. Na zapas. Na zapas....żeby nie marnować benzyny na zbędne jeżdżenie do sklepu. Z drugiej strony, zamiast zgrzewki wody, kupiłem tylko butelkę. Będę pić przegotowaną oligocenkę. Oszczędzam kawę - sobie sypię zawsze niepełne miarki. Chodzę w niskich butach, mimo że znów nasypało 15cm śniegu. Mimo że żona ma 3 pary kozaków, kilka par pełnych butów i dużo szpilek. Ostatni t-shirt kupiłem 4 lata temu.

Nie oszczędzam za to na żarciu dla kota i żwirku do kuwety. Chyba to docenia, bo śpi na mnie każdej nocy.

31 stycznia 2009   Dodaj komentarz
człowiek   bieda   mąż i żona  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Jestdobrze | Blogi